Skąd się wzięła ta nazwa?
Sama nazwa black week (super promocje) jest powiązana ściśle z genezą czarnego piątku. Według interpretacji obecnych dzień, który następuje po Dniu Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych, był pierwszym, w którym straty, oznaczone w księgach sprzedawców czerwonym kolorem, zastępowały zyski. Były one zapisywane czarnym atramentem.
Mamy do czynienia jeszcze z inną koncepcją. Ona się odnosi do samych czasów niewolnictwa. Po święcie tym dochodziło do obniżek cen, co na pewno umożliwiało pozyskanie bardzo tanie siły roboczej. W czasach, które mamy obecnie samo znaczenie tegoż terminu już nie jest takie ważne oraz istotne. Dla konsumentów liczy się głównie sama oszczędność, a do tego promocje. Naprawdę dzięki akcjom organizowanym z okazji Black Week, jesteśmy w stanie kupić sporo rzeczy, a także podratować budżet rodzinny.
Co szczególnie opłaca się kupić podczas Black Week?
Sam początek Black Week jest informacja naprawdę wyjątkową dla wszystkich konsumentów. Obniżki niemal dotyczą wszelkich towarów. Przy tym są zarówno dostępne w sklepach tradycyjnych, jak i w ich świetnych alternatywach internetowych. Przede wszystkim możemy bardzo dużo zaoszczędzić na sprzętach RTV i AGD, elektronice, a także na komputerowym oprogramowaniu. Dla siebie coś nie coś znajdą osoby, które chcą wymienić całkowicie swoją garderobę, czy też przynajmniej ją uzupełnić. Znajda się także ciekawe promocje dla osób poszukujących nowych mebli, czy też innych elementów z zakresu wystroju wnętrz. Specjalne okazje możemy znaleźć nawet w znacznie mniejszych sklepach internetowych. Zawsze znajdzie się jakiś przyjemny rabat. Przy większych kwotach jest to rabat robiący naprawdę sporą różnicę.
Rzeczywiście różnice są bardzo duże. Gdy planujemy jakiś zakup, to powinniśmy nieco zaczekać. Do końca listopada nie zostało już wiele, a więc można spokojnie zaczekać i na tym sporo zaoszczędzić. Musimy przyznać, że nie możemy się już tego doczekać. “Upolowanie” okazji niektóre osoby odbierają jako pewnego rodzaju dyscyplinę sportową.